niedziela, 2 czerwca 2019

Bajka "W poszukiwaniu Białej Pani"


Dawno, dawno temu było sobie królestwo. Jego ziemie zaczynały się zaraz przy wielkim słonym morzu, a kończyły na wysokich skalnych górach. Między morzem a górami były ziemie ozdobione miastami, wioskami, zielenią łąk, złotem zbóż, bezkresem lasów i błękitem jezior. Jakby ktoś spojrzał na tę krainę z góry, ujrzałby wielobarwny obraz malowany pracą człowieka oraz siłą natury.
W tym królestwie mieszkali Wojtuś i jego siostra Kasia. Żyli szczęśliwie z rodzicami w niewielkiej drewnianej chatce pokrytej strzechą.
Pewnego dnia, pod sam koniec jesieni do ich chatki przyjechał królewski posłaniec z bardzo ważną wiadomością.
Na wezwanie króla z każdego domu miała stawić się jedna osoba i dołączyć do orszaku, który wyruszał na poszukiwanie Zimy. Do króla doszły słuchy, że Zima zaginęła i w tym roku miała nie nadejść. Za to Mróz już przemierzał królestwo i z każdym dniem był coraz dalej.