niedziela, 30 kwietnia 2017

Drewniane serce (II)


Część I - kliknij tutaj.





-1-

***



Już od dobrej godziny Łysy i Vanda błąkali się po lesie w okolicach miejscowości Sochy. Łaska, co prawda, odnalazła przecięte sznury przybite palikami do ziemi, pozrywaną korę z jeszcze świeżego drzewka, rozsypaną kaszę i resztki miodu, ale w tym miejscu wszelki ślad się urywał.

poniedziałek, 24 kwietnia 2017

Drewniane serce

Część I



Zapraszam do kolejnego „opowiadania” które nieco mi się rozrosło, przez co zostanie podzielone na dwie części. W „Drewnianym sercu” korzystałem nieco z tradycji Słowian Bałkańskich, więc może być to małą ciekawostką. Druga część (mam nadzieję) ukaże się niebawem.
Wielkie podziękowania za pomoc, bez której by się nie obyło, dla Agaty i Rafała.
Ilustrację wykonał – Rafał Maśny.
Korekta oraz wszelka pomoc w czarno-magicznych technicznych zagadnieniach – Agata Pietrzykowska.





-1-


Dąb musi być młody, tak, aby można było go ściąć najwyżej trzema uderzeniami siekiery. Musi znajdować się daleko od domu -  na tyle daleko, żeby drzewo, w które wbije się siekiera, nie było z tobą związane ścieżkami losu i pokrewieństwa.